Wybiegłam z domu po kolejnej kłótni z rodzicami. Do oczu napływały mi łzy, które zasłaniały mi pole widzenia. Wysyłają mnie do szkoły za granicą kolejny już raz, i to akurat teraz kiedy znalazłam przyjaciół i chłopaka. Nigdy nie zobaczę więcej już żadnego z nich, nawet Adama, który kiedy się o tym dowiedział od razu zemną zerwał. Nie mam ochoty na kolejną przeprowadzkę, dlatego spakowałam potrzebne rzeczy i uciekłam z domu. Nie potrzebuję go nie potrzebuję żadnego z nich-pomyślałam. Biegnę przez leśną ścieżkę, a pod moimi nogami gruba warstwa świeżego śniegu. Zatrzymuję się i rozglądam się dookoła. Po chwili orientuję się, że zgubiłam się w środku lasu. Nagle poczułam czyjąś obecność, odwróciłam się i wtedy zobaczyłam smukłą sylwetkę za jednym z drzew. Gdy zobaczył, że go zauważyłam pojawił się tuż obok mnie. Ze strachu nie mogłam się ruszyć. Spostrzegł,że przyglądam się jego twarzy. Wtedy przemówił:"Witaj Agnes,co robisz tutaj sama? Pokłóciłam się z rodzicami i zwiałam z domu, a to pierwsze miejsce, które znalazłam...Ech chwila skąd wiesz jak mam na imię?-zapytałam. To w tej chwili nie istotne. Zostań ze mną przy mnie nie będziesz samotna-powiedział do mnie przyjaznym głosem. Facet był dość dziwny, ale pomyślałam że gdyby chciał mi coś zrobić to byłoby już po wszystkim. Po chwili wyciągnął długą białą dłoń w moją stronę zrozumiałam, że nie mam innego wyjścia i odwzajemniłam gest. Poszłam za nim w głąb lasu próbując nadążać za jego szybkimi krokami. Wiedziałam, że teraz wszystko zależy ode mnie, zaczynam wszystko odnowa, a osoba trzymająca moją rękę mi w tym pomoże.
Cześć wszystkim przed chwilą przeczytaliście wstęp w , którym główna bohaterka poznała Slendermana .(Jakby ktoś jeszcze się nie domyślił) Od tego wszystko się zaczyna.Mam nadzieję,że się spodoba.Byłabym wdzięczna za komentarze, bo nie wiem czy się wam spodoba i czy mam kontynuować .Pomysł na to opowiadanie niespodziewanie wpadł mi do głowy podczas spotkania do bierzmowania w kościele xd.Postaram się umieszczać co najmniej jeden post na tydzień.To wszystko zależy od was ;)
See you!!
